- Ładne - powiedział w końcu Quincy.
Rainie przyjrzała się jego twarzy. Wyglądało na to, że mówił szczerze. - Nie wiedziałem, że malujesz gąbką- skomentował. - Nie maluję. To dzieło poprzedniej właścicielki. 15 - Więc dobrze się spisała. Nowa fryzura? - Obcięłam włosy, żeby mieć za co kupić to mieszkanie. - Zawsze byłaś bystra. Nie zawsze zorganizowana, co widać po twoim biurku, ale bystra. - Po co przyszedłeś? Quincy odczekał chwilę, po czym uśmiechnął się zazdrośnie. - Nadal wiesz, jak od razu przejść do rzeczy. - A ty jak unikać odpowiedzi na pytania. - Przyłapałaś mnie. Uniosła brwi na znak, że to też nie była odpowiedź na jej pytanie, po pogoda na maj 2022 czym przysiadła na krawędzi biurka i czekała. Agent specjalny Pierce Quincy zaczynał karierę w FBI jako psycholog. Było to w czasach, kiedy wydział nosił nazwę jednostki wsparcia śledczego, a Pierce uchodził za najlepszego z najlepszych. Sześć lat wcześniej, po pewnej szczególnie brutalnej sprawie, przeniósł się do sekcji badań behawioralnych, gdzie zajął się przewidywaniem przestępstw i nauczaniem w Quantico. Rainie poznała go rok temu w swoim rodzinnym Bakersville w stanie najpiękniejsze miasta austrii Oregon. Spokojną społecznością tego miasta wstrząsnęła masakra, która przyciągnęła też uwagę Quincy'ego. Rainie była wtedy oficerem prowadzącym. Poznała Quincy'ego zaledwie godzinę wcześniej, po czym udali się razem na miejsce zbrodni. Jego opanowanie, z jakim patrzył na obrysy ciał małych dziewczynek, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Z początku Rainie nie była twarda. Stała się taka po kilku dniach śledztwa, kiedy sytuacja w mieście zmieniła się ze złej na jeszcze gorszą i kiedy zrozumiała, że naprawdę ma się czego bać. Quincy okazał się jej sprzymierzeńcem, solidnym oparciem. Nim sprawa dobiegła końca, wyglądało na to, że połączy ich coś więcej. Wtedy właśnie Rainie straciła pracę w biurze szeryfa. Prokurator okręgowy oskarżył ją o zabójstwo pewnego czternastolatka. Rainie cztery miesiące czekała na rozprawę. Po ośmiu miesiącach, zupełnie nie wiadomo dlaczego, oskarżenie przeciwko niej zostało wycofane. Adwokat Rainie miał wrażenie, że ktoś interweniował w jej sprawie. Ktoś wpływowy. Rainie nigdy się nie dowiedziała, ale zawsze podejrzewała, że to Quincy maczał w tym palce. Fakt ten nie tylko ich nie zbliżył, ale wręcz odsunął od siebie. Agent specjalny Pierce Quincy był tym agentem, który zatrzymał Jima Becketta. Jim Beckett był człowiekiem, który odkrył Henry'ego Hawkinsa. Ten zaś był osobnikiem, który prawdopodobnie wiedział, co się stało z Jim¬ mym Hoffą. Ona zaś była po prostu Lorraine Conner i jeszcze dużo musiała zrobić, co mówi charakter pisma żeby jej życie wróciło do normy. 16 - Mam dla ciebie robotę - powiedział Quincy. Rainie omal nie parsknęła. - Co? Biuro już ci nie wystarcza? - To sprawa osobista - zawahał się. - Quincy, biuro jest twoim życiem, więc nic dziwnego, że sprawa jest dla ciebie osobista. - Chodzi o coś zupełnie innego. Mogę prosić szklankę wody? Rainie zmarszczyła brwi. Quincy z osobistą sprawą? To ją zaintrygowało.